Warszawa 17.05.2019 r.
Naturalną cechą klimatu Polski jest okresowe występowanie susz, a niewielkie zasoby wodne kraju w stosunku do potrzeb podkreślają znaczenie zjawiska. W procesie rozwoju suszy ostatnią fazę stanowi susza hydrologiczna, która jest utożsamiana z okresem występowania niżówek w korycie rzecznym. W czasie suszy następuje długotrwałe obniżenie się stanów wód powierzchniowych (rzek, jezior, stawów), powodując tym samym obniżenie poziomu zwierciadła wód gruntowych.
1 marca, czyli zaraz na starcie lub przed samym startem okresu wegetacyjnego (w zależności od regionu kraju) sytuacja hydrologiczna w Polsce była stabilna. Prawie w całym kraju stan wód na głównych rzekach oraz ich dopływach mieścił się w granicy wody średniej. Lokalnie na rzekach nizinnych w północnej Polsce obserwowano wysoki stan wody, co było pozostałością po lutowych roztopach śniegu. Pokrywa śnieżna na początku marca utrzymywała się jedynie w górach. Na nizinach opady śniegu i śniegu z deszczem w marcu pojawiały się już jedynie sporadycznie i nie miały większego wpływu na sytuację hydrologiczną w kraju.
Na początku marca zanotowano 13 stacji wodowskazowych na, których obserwowano stany poniżej średniego niskiego stanu z wielolecia (SNW) oraz 4 stacje poniżej średniej z najmniejszych przepływów rocznych z wielolecia (SNQ) . Dla danego okresu obserwacji (rok, miesiąc, półrocze, okres żeglugi) można wyróżnić stany I stopnia: niski, średni i wysoki. Ze stanów I stopnia można wyodrębnić stany II stopnia, w tym SNW (stan średni niski, średni arytmetyczny z najniższych). Spadek poziomu wody poniżej stanu SNW i SNQ sugeruje nam o rozpoczynającej się niżówce hydrologicznej.
27 kwietnia, po ekstremalnie suchym kwietniu w całym kraju poziom wód w rzekach opadł do strefy stanów wody niskiej lub dolnej średniej. Rozpędzająca się wegetacja i brak opadów spowodowało pojawienie się wyjątkowo wcześnie w wielu regionach kraju niżówki hydrologicznej. Jest to kolejny etap suszy, bardzo widoczny na rzekach. Negatywne konsekwencje występowania długotrwałych susz hydrologicznych dotyczą zarówno utrudnień w zaopatrzeniu w wodę, jak i szeroko rozumianej przyrody, dla której woda jest czynnikiem kształtującym siedlisko, a jej niedobór prowadzi do jej degradacji.
27 kwietnia w Polsce zanotowano największą ilość stacji wodowskazowych tzn. 88 ze stanami poniżej średniej niskiego stanu wody (SNW) a dzień później największą liczbę stacji poniżej średniej z najmniejszych przepływów rocznych z wielolecia (SNQ) tj. 27. Można uznać, że pod koniec kwietnia mieliśmy najtrudniejszą sytuację hydrologiczną i dość szybko postępującą niżówkę hydrologiczną na kolejnych rzekach w Polsce.
Przełom kwietnia i maja oraz pierwsza połowa maja przyniosły zmiany. Pojawiły się opady typu ciągłego, temperatura powietrza spadła do niskich wartości jak dla tego okresu, a to spowolniło proces parowania. Zasoby wodne szczególnie na południu kraju zaczęły powoli uzupełniać się a proces postępującej suszy zatrzymany. 17 maja liczba stacji wodowskazowych IMGW-PIB notująca wartości poniżej SNW spadła do 27 a poniżej SNQ do 4 stacji. Sytuacja hydrologiczna zaczęła poprawiać się początkowo w południowej Polsce a w najbliższych dniach również zauważalna poprawa nastąpi w Polsce centralnej i północnej. W świetny sposób przedstawiają to mapy z sytuacją hydrologiczną dla 1 marca, 27 kwietnia i 17 maja. Na mapie z kwietnia, ze stanem wód na naszych rzekach zdecydowanie dominują kolory czarne, świadczące o postępującej suszy hydrologicznej.
W maju widocznie susza wyhamowuje przepływ w rzekach oraz stany wody wzrastają ale niestety proces odbudowy zasobów wód podziemnych i powierzchniowych jest procesem długotrwałym i długofalowym.
Opracowanie: dyżurny hydrolog Paweł Staniszewski
Przygotowano w Centrum Nadzoru Operacyjnego PSHM IMGW-PIB