
Góra Etna stoi ponad pyłem
Na początku grudnia 2022 r. nad Sycylią na krótko zasnuł się kurz, ale kultowy wulkan włoskiej wyspy nadal dawał widowisko.
7 grudnia 2022 r. spektroradiometr obrazujący o średniej rozdzielczości (MODIS) na satelicie NASA Terra uzyskał ten naturalny kolorowy obraz pyłu wiejącego nad Morzem Śródziemnym i południowymi Włochami. Pył pochodzi z Sahary, niesiony przez południowe wiatry znane jako scirocco. (W Afryce Północnej te same pustynne wiatry są znane jako „chrom” (gorący) lub „arifi” (spragniony). Ciepła, sucha masa powietrza zbiera wilgoć nad Morzem Śródziemnym, gdy przemieszcza się na północ w kierunku obszarów o niższym ciśnieniu. Systemy zwykle wytwarzają mgłę lub lekki deszcz, który może łączyć się z pyłem i opadać jak błoto.
Według Borisa Behncke, wulkanologa z Istituto Nazionale di Geofisica e Vulcanologia, scirocco w dniu 7 grudnia nie dostarczyło deszczu na Sycylię, a niebo tego dnia było dość zakurzone. Gęsta mgła przesłoniła naziemny widok Behncke na Etnę, oddaloną o 20 kilometrów (12 mil). Jednak bliższe spojrzenie na zdjęcie satelitarne ujawnia ośnieżony szczyt otoczony „aureolą” czystego powietrza. Behncke uważa, że sugeruje to, że pył znajdował się na stosunkowo małej wysokości.
Jeszcze bliższe spojrzenie ujawnia dowody na wulkaniczną naturę Etny. Zwróć uwagę na cienką smugę gazu – głównie pary wodnej – wypływającą z wulkanu w kierunku południowo-wschodnim. „Ten gaz jest emitowany z kraterów szczytowych i praktycznie trwa przez cały czas” – powiedział Behncke. „Etna jest jednym z najbardziej energicznie odgazowujących się wulkanów na planecie”.
Tymczasem od 27 listopada 2022 r. na Etnie trwa niewielka erupcja. Lawy nie widać na zdjęciu satelitarnym w naturalnych kolorach na tej stronie, ale została wykryta przez czujniki na satelitach Sentinel-2 i Landsat, które mogą prowadzić obserwacje w podczerwieni. Powyższe zdjęcie, zrobione przez Behncke 4 grudnia, pokazuje widok z Fornazzo, wioski położonej na wschód od wulkanu. W tym czasie lawa sącząca się z otworu wentylacyjnego płynęła kilkaset metrów w dół wschodniego zbocza góry.
Kolejna erupcja trwała na Stromboli, wulkanicznej wyspie położonej około 64 kilometrów (40 mil) na północ od Sycylii. Jednak jakikolwiek widok wyspy na tym zdjęciu (u góry) jest całkowicie zasłonięty przez kurz.
Obraz NASA Earth Observatory autorstwa Joshua Stevensa, wykorzystujący dane MODIS z NASA EOSDIS/LANCE i GIBS/Worldview. Zdjęcie: Boris Behncke/INGV. Historia autorstwa Kathryn Hansen.