You are currently viewing Ludzki odcisk palca na piekle Pantanalu

Ludzki odcisk palca na piekle Pantanalu

A Human Fingerprint on the Pantanal Inferno

Upały i susze zaostrzyły sezon pożarów w 2020 r., ale wypas bydła i inne działania człowieka również skłoniły region do spalenia.

Jeden z największych na świecie mokradeł słodkowodnych — Pantanal — rozciąga się na równinie w kształcie misy, na której spotykają się Boliwia, Brazylia i Paragwaj. Podczas pory deszczowej przez większość lat wody powodziowe spływają z kilku wezbranych rzek Ameryki Południowej do tej ogromnej delty śródlądowej, uzupełniając bagna i bagna. W regionie żyją tysiące gatunków roślin i zwierząt, w tym rzadkie i zagrożone jaguary, ary hiacyntowe i wielkie wydry rzeczne.

Jednak zarówno w 2019, jak i 2020 roku, kiedy region ogarnął dotkliwa susza, te odświeżające wody powodziowe nigdy nie nadeszły. W czerwcu i lipcu zamiast tego pojawiły się pożary. Początkowo płonęły sporadycznie, ale w sierpniu i wrześniu szalały z taką zaciekłością, że pozostawiły zaczernione ogromne połacie Pantanalu. Pożary pokryły pobliskie i dalekie miasta chmurą dymu. Spalanie było poważne w 2019 roku, zwęglając około 16 000 kilometrów kwadratowych (6200 mil kwadratowych). Ale w 2020 roku skala była katastrofalna, spalając jedną trzecią całego biomu. W 2020 roku spłonęło niezwykłe 39 000 kilometrów kwadratowych (15 000 mil kwadratowych), obszar wielkości Szwajcarii.

W bezpośrednim następstwie pożarów w 2020 r. prostym wyjaśnieniem rozległych pożarów było to, że napędzała je niezwykle sucha, gorąca pogoda. Jednak nowe badanie przeprowadzone przez naukowców z NASA sugeruje, że działalność człowieka odegrała kluczową rolę w ich zaostrzaniu. Badanie zostało opublikowane w Scientific Reports w styczniu 2022 roku.

„Z pewnością prawdą jest, że ekstremalne upały i susze w 2020 roku pogorszyły pożary, ale to nie cała historia” – powiedział Sujay Kumar, hydrolog z NASA Goddard Space Flight Center. „Jest również jasne, w oparciu o szereg danych, że te pożary nie miałyby miejsca, gdyby nie działalność człowieka. Widzieliśmy nawet bardzo specyficzny wzorzec aktywności pożarowej, który sugeruje, że ludzie pozwalali, a nawet zachęcali do palenia się na obszarach zalesionych”.

Wraz z kolegami z Federalnego Uniwersytetu w Rio de Janeiro, Cardiff University i Marshall Space Flight Center NASA, Kumar przeanalizował dane dotyczące pokrycia terenu i spalonych obszarów z NASA ze spektroradiometru obrazowania o średniej rozdzielczości (MODIS), dane o opadach z Global Precipitation Measurement (GPM) oraz dane dotyczące wilgotności gleby z satelity Soil Moisture Active Passive (SMAP). Zespół wziął również pod uwagę gęstość hodowli bydła.

„Pożary w 2020 r. najbardziej ucierpiały na naturalnych, niezdominowanych przez człowieka krajobrazach, gdy spłonęło ponad 52 procent obszarów naturalnych w porównaniu z zaledwie 6 procentami regionów o wysokim zagęszczeniu bydła” – powiedział współautor badania Niels Andela. naukowiec zajmujący się teledetekcją na Uniwersytecie w Cardiff. „Wrażliwość naturalnych krajobrazów na degradację spowodowaną pożarami jest od lat problemem w południowej Amazonii. Dzięki tym badaniom dostarczamy pierwszych dowodów na dużą skalę, że te same mechanizmy mogą mieć zastosowanie w tropikach, w tym w Pantanalu”.

Naukowcy szukali również oznak, że pożary mogły na trwałe zmienić ekosystem. Zbadali hydrologię regionu — sposób przepływu wody przez krajobraz — za pomocą modelu asymilacji danych zwanego Land Information System. LIS łączy obserwacje satelitarne i naziemne z technikami modelowania, które charakteryzują warunki na powierzchni lądu.

„Kilka miesięcy po pożarze widzieliśmy wyraźne dowody zmniejszonej ewapotranspiracji i większego spływu powierzchniowego, trendów, które mogą wywołać lub przyspieszyć pustynnienie” – powiedział hydrolog NASA Augusto Getirana, jeden ze współautorów badania. Spalone gleby z mniejszą roślinnością mogą oznaczać mniejsze wchłanianie opadów przez rośliny, więcej wody i osadów spływających z ziemi do strumieni oraz mniejszą wymianę wilgoci z powietrzem powyżej. „Wszystko to składa się na zwiększoną degradację gruntów”.

Takie zmiany mogą spowodować nowe wyzwania dla dzikiej przyrody regionu, która już mocno ucierpiała w wyniku pożarów i może borykać się z nowymi warunkami środowiskowymi. Jedna z grup biologów, którzy zbadali Pantanal wkrótce po pożarach, oszacowała, że ​​prawdopodobnie zginęło co najmniej 17 milionów kręgowców, w tym miliony węży, gryzoni i ptaków.

Podczas gdy obszary chronione i terytoria tubylcze zostały utworzone w celu ograniczenia rozwoju w niektórych częściach Pantanalu, ludzki odcisk palca na krajobrazie jest spory i rośnie. W innym niedawnym badaniu oszacowano, że ilość Pantanalu przeznaczona na rolnictwo – zazwyczaj pastwiska dla bydła – wzrastała o 3,5 procent rocznie od połowy lat 80. XX wieku. Według niektórych szacunków około 3,8 miliona sztuk bydła znajduje się obecnie w 3000 farmach. Ranczerzy w Pantanal regularnie używają ognia do utrzymania pastwisk, a czasem do oczyszczenia obszarów, aby założyć nowe pastwiska.

Ekspansja pastwisk jest widoczna na dwóch powyższych zdjęciach Landsata w naturalnym kolorze, które pokazują część Mato Grosso do Sul w pobliżu Morrinho. Chociaż obszar ten był w minimalnym stopniu zabudowany i był w większości naturalny w 2000 r. (lewy obraz), znaczna jego część została przekształcona w pastwiska do 2021 r. (prawy obraz). Polany przeznaczone na pastwiska wyglądają jak jasnozielone i brązowe prostokąty. Woda powierzchniowa jest ciemnoniebieska.

„Podobnie jak w innych częściach dorzecza Amazonki, widzimy łuk wylesiania i zmiany pokrycia terenu rozciągający się wzdłuż rzeki Górny Paragwaj” – powiedziała Renata Libonati z Uniwersytetu Federalnego w Rio de Janeiro. „Niewiele jest naturalne w tych pożarach. Niektóre były prawdopodobnie oświetlone celowo, aby utrzymać pastwiska na ranczach lub w ich pobliżu. Inne były przypadkowe, ale związane z działalnością człowieka – z takimi rzeczami jak ogniska, płonące śmieci, przewody elektryczne, pojazdy mechaniczne, polowania i pszczelarstwo”. Błyskawica czasami rozpala pożary w Pantanalu, ale te pożary są zwykle małe, powodując średnio zaledwie 5 procent całkowitej spalonej powierzchni. Ponadto pożary wywołane piorunami zwykle płoną latem australijnym (grudzień-luty), a nie zimą (czerwiec-sierpień).

Dalsza ingerencja w połączeniu ze zmianami klimatycznymi i pożarami jest dla Libonati niepokojąca. „Wiemy, że złożone fale suszy i upałów, jakie widzieliśmy w 2020 roku, prawdopodobnie staną się częstsze w przyszłości z powodu zmian klimatycznych” – powiedział Libonati. „Stało się oczywiste, że będziemy potrzebować długoterminowych strategii zarządzania, aby chronić Pantanal przed przyszłymi wybuchami pożarów, takimi jak ta”.

Obrazy NASA Earth Observatory wykonane przez Lauren Dauphin, wykorzystujące dane z Kumar, Sujay i in. (2022) i dane Landsata z US Geological Survey. Opowieść Adama Voilanda.

Read More…

Zobacz inne zdjęcia dnia NASA