Olśniewający wachlarz rodzajów lodu morskiego dryfował w wodach szelfu lodowego Ronne na Antarktydzie.
Zamarznięta warstwa lodu morskiego na Oceanie Południowym to ekstremalne studium. Po rozrośnięciu się i pokryciu zimą aż 18 milionów kilometrów kwadratowych morza, lód każdego lata prawie całkowicie topnieje. Ale nawet podczas tego corocznego topnienia temperatury podczas wiosennej wiosny mogą być wystarczająco niskie, aby wytworzyć zlokalizowane obszary nowego wzrostu lodu wokół Antarktydy.
Rezultatem jest mieszanina zamrożonych wzorów i tekstur, widoczna na tym zdjęciu uzyskanym 20 listopada 2021 r. za pomocą Operational Land Imager (OLI) na Landsat 8. Pokazuje szereg typów lodu na Morzu Weddella w pobliżu kontynentu antarktycznego .
Najgrubszy lód w tym widoku wcale nie jest lodem morskim; należy do Lodowego Szelfu Ronne. Szelf jest pływającym przedłużeniem lądolodu Antarktydy i rozciąga się na dziesiątki metrów nad poziomem morza z przodu. Ten sam szelf lodowy ocielił górę lodową A-76 w maju 2021 roku. Od tego czasu kawałki gór lodowych wyszły poza ramy tego zdjęcia.
Lód morski często przylega do szelfy lodowej. Ale tego dnia wiatr wiejący z wnętrza odepchnął lód, pozostawiając stosunkowo szeroki pas otwartej wody. Było na tyle zimno, że woda natychmiast zaczęła ponownie zamarzać, ale wiatry nadal odpychały nowy lód od półki. W rezultacie woda najbliżej półki była prawdopodobnie mieszanką otwartej wody zmieszanej z lodem śryżowym – drobnymi kryształkami przypominającymi igły, które oznaczają pierwszy etap wzrostu lodu.
Gdy kryształy śryżu łączą się i gromadzą, tworzą nile – młody lód, który często tworzy cienkie warstwy, zwykle o grubości nie większej niż 10 centymetrów. Ale nile na tym obrazie są smugi, a nie arkusze. Według Walta Meiera, naukowca zajmującego się lodem morskim z National Snow and Ice Data Center, wiatry prawdopodobnie wywołały wiry w warstwie wody znajdującej się najbliżej powierzchni, powodując jej pionowy obrót w małych okrągłych wzorach prostopadłych do kierunku wiatru. W obszarach, w których te rotacje się zbiegają, lód nilas gromadzi się, tworząc jasnoszare smugi w ciemniejszej wodzie.
Nilas, który przeszedł przez otwór, skupił się w pobliżu krawędzi głównego paku lodowego, tworząc cienką niebiesko-szarą linię. Ciekawostką jest jednak kolor niebieski. Lód lodowcowy i lód morski zwykle wydają się niebieskie, gdy lód stał się tak gęsty, że pochłania dłuższe fale światła i odbija tylko niebieski. „Nie jestem do końca pewien, w jaki sposób lód morski nabiera niebieskiego koloru”, powiedział Meier, „ale możliwe, że lód został wystarczająco skompresowany, aby wywołać ten efekt”.
Następnie widzimy wyraźny pasek szarego lodu, który, jak zauważył Meier, może być nilasem lub lodem maziowym. Tak czy inaczej, szary kolor jest wskazówką, że jest to cienki lód „pierwszego roku” – młody lód, który uformował się po letnim sezonie topnienia 2020-21.
Wreszcie poza szarymi plamami widzimy najstarszy i najgrubszy lód morski. Meier uważa, że jest to prawdopodobnie również lód z pierwszego roku, ale zauważa, że Morze Weddella zawiera pewną ilość lodu wieloletniego, który przetrwał co najmniej jeden letni sezon topnienia. „Tak czy inaczej, jest to lód, który istnieje co najmniej od początku sezonu wegetacyjnego w marcu lub kwietniu i ma metr lub więcej grubości” – powiedział. Ale nawet ten starszy, grubszy lód nie jest odporny na działanie wiatru. Nieustanne pchanie spowodowało pękanie lodu, widoczne jako sieć ciemnych obszarów i linii na białej przestrzeni.
Pomimo niewielkiego wzrostu i urzekających wzorów, lód morski na Weddell będzie nadal zanikał wraz z postępem sezonu topnienia. Jak dotąd na całej Antarktydzie, trzy miesiące po rozpoczęciu sezonowego spadku, zasięg lodu morskiego w listopadzie 2021 r. był znacznie poniżej 42-letniej średniej dla tej pory roku.
Zdjęcie NASA Earth Observatory autorstwa Joshuy Stevensa, wykorzystujące dane Landsat z US Geological Survey. Opowieść Kathryn Hansen, z informacjami i interpretacją obrazów Claire Parkinson/NASA GSFC i Walt Meier/NSIDC.