
Zbiorniki rosną, ale problemy z wodami podziemnymi pozostają
Od końca grudnia 2022 r. do stycznia 2023 r. seria niszczycielskich burz przyniosła do Kalifornii ogromne ilości opadów, pomagając uzupełnić górski śnieg i zbiorniki wodne. Mimo to jest mało prawdopodobne, aby obfitość wody odwróciła trwający od dziesięcioleci spadek poziomu wód gruntowych w regionie.
Zdjęcia powyżej i poniżej pokazują dwa największe zbiorniki wodne w Kalifornii — jezioro Shasta i jezioro Oroville — przed i po zimowych burzach. Zostały pozyskane w listopadzie 2022 (po lewej) i pod koniec stycznia 2023 (po prawej) przez Operational Land Imager (OLI) na Landsat 8 i OLI-2 na Landsat 9.
Według stanu na 29 stycznia (prawy górny róg) Shasta miał 56 procent pojemności, czyli około 87 procent historycznej średniej dla tej pory roku, zgodnie z Kalifornijskim Departamentem Zasobów Wodnych. To więcej niż 31 procent pojemności z 19 listopada (lewy górny róg). Na dzień 30 stycznia (poniżej po prawej) jezioro Oroville miało 64 procent pojemności, czyli około 111 procent historycznej średniej dla tej pory roku. To więcej niż 28 procent pojemności z 19 listopada (poniżej po lewej).
Zwróć uwagę na brązowe obwódki wokół jezior na listopadowych zdjęciach. To tutaj węglan wapnia i inne związki mineralne przyczepiły się do piaskowca podczas wcześniejszych przypadków wyższych poziomów wody. Pod koniec stycznia wiele z tych „pierścieni wannowych” znów znalazło się pod wodą.
Woda z ostatnich burz zimowych jest potrzebna rolnikom, dzikiej przyrodzie i mieszkańcom regionu, w którym poziom opadów i jezior w ostatnich latach należał do najniższych od lat 70. Jednak naukowcy ostrzegają, że podobne duże opady w przeszłości nie wystarczyły, aby odwrócić długoterminowe wyczerpywanie się wód gruntowych – rezerwy wody, która uzupełnia źródła powierzchniowe wykorzystywane do nawadniania i innych celów.
„Oczekuje się, że obfite ilości wody naładują wody gruntowe w ciągu najbliższych kilku miesięcy, jak widzieliśmy podczas podobnych wydarzeń w 2011 i 2017 roku” – powiedział Pang-Wei Liu, naukowiec z NASA Goddard Space Flight Center. „Jednakże, jeśli schemat klimatyczny jest taki sam jak poprzednio – suche i gorące latem, po których następują niskie opady – a zapotrzebowanie na wodę jest nadal wysokie, spodziewamy się, że pobór wód gruntowych będzie kontynuowany”.
Powyższy wykres, sporządzony na podstawie danych dostarczonych przez Liu, pokazuje tendencję spadkową w magazynowaniu wody na lądzie w Kalifornii (ciemnoniebieska linia) obejmującą prawie dwie dekady. Obejmuje to wody powierzchniowe i gruntowe oraz wodę zatrzymywaną w glebie iw śniegu. Reszta wierszy pokazuje, dlaczego tak się dzieje; pośród pewnej zmienności we wszystkich rodzajach zmagazynowanej wody, to wody gruntowe (jasnoniebieska linia) gwałtownie spadają.
Liu i współpracownicy wykorzystali dane z misji satelitarnych Gravity Recovery and Climate Experiment (GRACE) i GRACE Follow-On, aby wykazać, że wyczerpywanie się wód gruntowych w Dolinie Centralnej Kalifornii przyspiesza od 2003 r. Ich wyniki zostały opublikowane w grudniu 2022 r. w Nature Communications.
„Nawet najbardziej mokre pory deszczowe po prostu nigdy nie wystarczają, aby nadrobić znacznie większą ilość wód gruntowych, które Kalifornia wydobywa każdego roku” – powiedział Jay Famiglietti, globalny profesor przyszłości na Arizona State University i współautor artykułu. „Mam nadzieję, że kalifornijska ustawa o zrównoważonym zarządzaniu wodami podziemnymi może spowolnić to, co w przeciwnym razie byłoby szybką podróżą na dno”.
Zdjęcia NASA Earth Observatory wykonane przez Lauren Dauphin, z wykorzystaniem danych Landsat z U.S. Geological Survey oraz danych z mapy dzięki uprzejmości Pang-Wei Liu. Historia autorstwa Kathryn Hansen.